Kupiliśmy przyczepę kempingową!

by - środa, sierpnia 26, 2020



Jak do tego doszło? Nie wiem :) To wszystko wina Kuby...

Jeszcze do niedawna nawet przez myśl by mi to nie przeszło. A że aż tak mi się spodoba to kempingowe życie, to już w ogóle. Kilka razy w życiu byłam pod namiotem i nie byłam jakąś wielką fanką takich klimatów. To wieczne zimno, wilgoć i publiczne, średnio luksusowe toalety... Ale czego się nie robi dla wspomnień dzieci, prawda? No i takim właśnie sposobem, kilka tygodni temu wylądowaliśmy z naszym małym namiocikiem na pewnym kempingu. Bardzo nam się spodobał tamten klimat, było jakoś tak swojsko, wszyscy się znali i byli bardzo mili. I jakoś tak od słowa do słowa padł temat przyczepy. Że to jest o wiele bardziej komfortowa opcja, śpisz w swoim łóżku, masz swoją własną toaletę i mini kuchnię. No i najważniejsze - ogrzewanie! Tak, dla mnie ultra-zmarźlaka był to argument kluczowy. Chociaż nie. Najważniejszym argumentem dla mnie było to, że będę ją sobie mogła urządzić! :)
No i się zaczęło. Zamiast szukać przyczepy do kupienia, to ja szukałam już inspiracji na jej urządzenie. Tak, możecie się ze mnie śmiać :) Ale przyczepy też ktoś musiał szukać i tutaj muszę wspomnieć o naszym przyjacielu Kubie, który sam od dawna o takiej przyczepie marzył i był już w temacie obeznany. To Kubuś podsyłał nam oferty przyczep, jeździł z nami je oglądać, razem z Miśkiem sprawdzali jakieś aspekty techniczne, a ja tylko oceniałam wizualnie, czy da się z niej zrobić coś pięknego.

Na co zwrócić uwagę, kupując przyczepę?

Chciałabym móc Wam tu coś więcej poradzić, ale szczerze mówiąc, to jest dosyć trudny temat, a ja właściwie nie mam o nim pojęcia. Na pewno trzeba zacząć od sprawdzenia DMC (dopuszczalna masa całkowita) przyczepy, którą "udźwignie" nasze auto. Taki parametr znajdziecie w dowodzie rejestracyjnym. U nas to był pierwszy mały problem, bo okazało się, że dosyć spore auto Miśka ma bardzo słaby ten parametr i mogliśmy kupić przyczepę tylko do 1.000 kg, a ich wybór był bardzo mały. (Dla porównania moje małe autko ma ten parametr wyższy, tak że nie wiem od czego to zależy.) Dalej to już kryteria mogą być bardzo różne, warto sobie pooglądać różne przyczepy, zobaczyć różne układy wnętrza, przemyśleć, na czym najbardziej nam zależy. W necie znajdziecie też dużo porad, na co zwrócić uwagę, kupując przyczepę. Misiek przed odbiorem naszej przyczepy oglądał ten filmik na YouTube  <klik>, ale jego zdaniem jest to trochę przesadzone ;) Dużo takich porad znajdziecie też na tym koncie <klik>.


Nasza przyczepa

Po niedługich poszukiwaniach, wreszcie znaleźliśmy naszą przyczepkę. Jest to Lincoln County Abbey, rocznik 1998. Kosztowała 14.500 zł. Jest w naprawdę dobrym stanie, ma tylko pęknięty brodzik w łazience, była też jakaś mała nieszczelność w dachu, ale szybko to chłopaki naprawili. Jednak zdajemy sobie sprawę, że jest to ponad 20-letnia przyczepa, więc nie oszukujmy się, nie jest to nówka sztuka i pewnie jeszcze wiele niespodzianek nas czeka :)  My jesteśmy już po pierwszej 2-tygodniowej podróży i na razie jesteśmy w niej zakochani (ale o tym już w następnym poście). 









Ale co z Kubą?

Pewnie Was to nurtuje, więc uspokajam. Jakieś 2 tygodnie później Kuba i Iza też kupili swoją wymarzoną przyczepę, więc będziemy razem podbijać kempingi. Taki happy end :)


You May Also Like

6 komentarze

  1. Super sprawa. Aniu obserwuje Cię na ista a teraz jeszcze podziwiam lekkość pisania na blogu. Fajna babka z Ciebie. Powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Faktycznie same przyczepy kempingowe są niezwykle fajną sprawą i ja również tak czasami lubię spędzać wakacje. Ja osobiście korzystam z wypożyczalni https://autocampingi.pl/ i muszę przyznać, że jest to bardzo fajna opcja praktycznie dla każdego. Udanych wakacji życzę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Taka przyczepa to jak najbardziej świetny pomysł! Jeśli się gdzieś wybieracie, to też wygodniej z samej przyczepy korzystać, niż np. decydować się na kampera. Ja jestem szukam teraz nieco innych propozycji, ponieważ potrzebna jest mi przyczepa dla łódki. Wiem, że są to przyczepy podłodziowe i oferty można szukać również u polskich dystrybutorów. Najważniejsze w takiej przyczepie jest dobranie jej rodzaju oraz rozmiaru, aby nie było żadnych problemów z zamontowaniem łodzi.

    OdpowiedzUsuń