Metamorfoza przedpokoju (wiatrołapu)

by - poniedziałek, października 05, 2020


O tej metamorfozie marzyłam i myślałam od dawna. Nie mogłam już patrzeć na ten nasz ciemny, brzydki i bardzo niepraktyczny wiatrołap, na te wszystkie kurtki, wiszące na wierzchu, na buty walające się po całej podłodze, na czapki, szaliki, torebki i wszystko inne, rzucone na pikowanym siedzisku. Bardzo 
chciałam urządzić go tak, żeby było jasno, ładnie, ale przede wszystkim praktycznie. Żeby wreszcie był tam porządek, ale też żeby było nam łatwo go utrzymać. No i chyba się udało :) Opiszę Wam tu po kolei, co i jak zrobiliśmy, czego użyliśmy, gdzie to kupiliśmy i ile nas to wszystko kosztowało.

ŚCIANY

Tu w sumie nie ma za dużo do opisywania, ściany były szaroniebieskie, przemalowałam je po prostu na biało. Pierwsze warstwy pomalowałam już pół roku temu, ale farba nie pokryła do końca tego niebieskiego odcienia, więc tym razem pomalowałam najpierw gruntem i dopiero białą farbą. Jeśli chodzi o ściany, to sporym problemem okazało się przeniesienie domofonu. Początkowo był on z drugiej strony drzwi i było to bardzo niewygodne, więc przeciągnęliśmy go na drugą stronę. I to okazało się chyba najbardziej czasochłonne z całego tego remontu. Samo wykucie rowka na kabel jeszcze jakoś poszło, ale szpachlowanie tego i czekanie na wyschnięcie trwało chyba ponad tydzień i wstrzymywało nam kolejne prace. Ale w końcu się udało ;)

PODŁOGA

Na podłodze mieliśmy ciemnoszare płytki. Nie były one złe, ale nie pasowały do mojej biało-drewnianej wizji ;) Na początku mieliśmy plan, żeby je skuć i położyć nowe płytki, imitujące drewno. Ale niestety potrzebowaliśmy do tego majstra, baliśmy się też, że uszkodzimy ogrzewanie podłogowe. I ta kwestia chyba najbardziej wstrzymywała ten nasz remont. Aż w końcu, jakoś przypadkiem odkryłam, że jest coś takiego, jak samoprzylepne panele winylowe. To była dla mnie super opcja, bo nie trzeba było skuwać płytek, mogłam te panele położyć sama i nie było to jakieś strasznie drogie. Takie panele mają grubość 2mm, więc nawet, jak przykleiłam je na stare płytki, to różnica poziomów między podłogą w wiatrołapie a podłogą w korytarzu jest minimalna i zupełnie to nie przeszkadza. Początkowo chciałam panele imitujące drewno i nawet takie kupiłam, ale bardzo się to gryzło z drewnianą podłogą w korytarzu, bo był to zupełnie inny odcień drewna. Stwierdziłam, że w takim razie lepsze będą białe, chociaż przyznaję, że nie jest to jakaś super praktyczna opcja do przedpokoju. Ale za to rozjaśniły to pomieszczenie niesamowicie. Panele położyłam zupełnie sama, chociaż trochę się namęczyłam z docinaniem ich. Podłogi wcześniej w żaden sposób nie przygotowywałam, tylko umyłam ją wodą z płynem do naczyń i odtłuściłam benzyną ekstrakcyjną. Na koniec zamontowaliśmy jeszcze zwykłe, białe listwy przypodłogowe.

   

DRZWI

Bardzo dużo pytań na Instagramie dotyczyło właśnie metamorfozy drzwi. No nie zaskoczę Was, jak napiszę, że były one ciemnoszare :) Do tego w takim bardzo nowoczesnym stylu, metalowe, ze srebrną ramką wokół szyby. Na początku tego nie planowałam, ale w trakcie remontu wpadł mi do głowy pomysł, żeby je przemalować i tak też zrobiłam. Pomalowałam je tylko od wewnątrz, użyłam do tego farby renowacyjnej Good Home z Castoramy (klik). Farba jest specyficzna, bardzo gęsta i taka jakby sucha. Najlepiej malować wałkiem gąbkowym, takim prawie suchym, żeby nie powstawały zacieki. Ja nałożyłam 3 warstwy. Drzwi malowałam 2 tygodnie temu, więc na razie nie mogę powiedzieć za dużo o tym, jak się sprawdza ta farba. Na razie jest super i nic się z nią nie dzieje. A na srebrne listwy wokół szyby przykleiłam klejem montażowym drewniane listewki, pomalowane tą samą farbą. Przydałoby się jeszcze wymienić klamkę, ale to jak Misiek chwilę odpocznie :) 

  


SZAFA

Szafa to było chyba największe wyzwanie tego remontu. Pierwszy raz w życiu zrobiliśmy coś takiego sami. Użyliśmy do niej gotowych drzwiczek ażurowych, które można kupić w każdym markecie budowlanym oraz też gotowego systemu przesuwnego. Wnętrze szafy zrobiliśmy też z takich gotowych systemów do przechowywania (też dostępne w każdym markecie budowlanym, a nawet w Ikei). A jak dokładnie wyglądała budowa szafy, krok po kroku, opiszę Wam w osobnym poście.

  


DODATKI

I wreszcie najprzyjemniejsza część :) Dodatki na ścianę "dekoracyjną" miałam zaplanowane już dużo wcześniej. Piękną, dębową ławkę dostałam od Kingdom Stolarnia (klik), lustro kupiłam w Obi, drewnianą półkę i wieszak zrobiłam sama, a ramki ze zdjęciami zasłaniają brzydki panel od alarmu :) Dywanik z trawy morskiej zabrałam z tarasu, ale niestety nie sprawdza się tutaj, bo strasznie się sypie. Muszę go wymienić na jutowy. 

  



KOSZTORYS

Podłoga:
panele winylowe - 223 zł (Leroy Merlin)
listwy przypodłogowe - 26 zł (LM)
klej montażowy, silikon, benzyna ekstrakcyjna - ok. 50 zł
Razem 300 zł

Ściany:
masa szpachlowa - 20 zł
grunt Śnieżka - 47 zł
farba Beckers - 72 zł
Razem 140 zł

Drzwi:
farba - 108 zł
listwy drewniane - 44 zł
Razem - 152 zł

Szafa:
drzwi ażurowe - 430 zł (LM)
system przesuwny - 113 zł (LM)
listwy i płyta na "sufit" szafy, listwy boczne - 60 zł
listwa wspornikowa i wsporniki - 175 zł (LM)
półki białe - 205 zł (Obi)
Razem: 983 zł

Wszystko razem 1.575 zł

Nie wliczam tu wszystkich narzędzi, np. pędzli, papierów ściernych, śrubek itp., bo dużo takich rzeczy już mieliśmy, z resztą ciężko by było chyba to policzyć :) A z drugiej strony też trochę materiałów nam zostało. Pominęłam też w tym kosztorysie dodatki, zostawmy chociaż taki mały rąbek tajemnicy ;)




No i to wszystko. Trochę się działo, ale jak widzicie nie jest to nic strasznego, ani trudnego. Mam nadzieję, że zainspiruje to kogoś z Was do małej metamorfozy. A Wy dajcie koniecznie znać, jak Wam się podoba efekt końcowy :)

You May Also Like

8 komentarze

  1. Mega efekt! Jesteśmy w trakcie remontu i sama nie wiedziałam co zrobić z tym „wiatrołapem”, a dosłownie mamy taki sam układ. Także ażurowe drzwi do szafy też zamontuje. Ciekawa jestem tylko jak sprawdzają się te panele winylowe???

    OdpowiedzUsuń
  2. Efekt mega!!! Chyba podkradnę pomysł z drzwiczkami ażurowymi, bo u nas niestety wiatrołap również ciemny i smutny :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam pytanie co do lustra z Obi�� z czet ono jest zrobione i jaki jest rozmiar tego lustra? Metamorfoza jest mega, bardzo inspirujące ��

    OdpowiedzUsuń
  4. Brawo,efekt jest fantastyczny,jasno,przestronnie i praktycznie,latwo ukryc caly bajzel�� .Wlasnie sie zastanawialam czy skuwaliscie plytki,fajny pomysl z winylem.Z dodatkow najbardziej podoba mi laweczka. Sama sie nad taka zastanawiam do sypialni na kwiacior i latarnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna metamorfoza, planuję podobną szafę, kiedy można spodziewać się instruktażu? :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Podziwiam, jak poradziliście sobie z renowacją podłogi. Tylko czy panele winylowe nie blokują Wam ogrzewania? U mnie w sypialni mój małżonek położył winyle (pomimo tego, że forsowałam płytki, bo wymarzyłam sobie boho podłogę w stylu domku na Sycylii) i rezultat był taki, że grzania nie ma. ;( Tak czy siak rezultat wspaniały!

    OdpowiedzUsuń
  7. Samoprzylepne panele winylowe? Pierwsze słyszę! Brzmi, jak idealne rozwiązanie, szczególnie jeśli, tak jak mówisz, nie chcesz skuwać całej podłogi. No i, patrząc po zdjęciach, wygląda to świetnie. Fajnie, że są teraz takie rozwiązania :)

    OdpowiedzUsuń